







Niestety nie wiedzieć czemu w tym roku na tętniącym zazwyczaj życiem pobliskim klifie, ptaki można było liczyć na palcach... Może to za sprawą majowej erupcji Grimsvötn, z ktorej popiół zwiewało właśnie w tę stronę. Kto wie...
Chętnych do rzucenia okiem na maskonury zamieszkujące to urocze miejsce latem zapraszam TU.
Wszystkie zdjęcia tradycyjnie można powiększyć :)
2 komentarze:
Jakby czas się zatrzymał...
Gdy czas ruszy, pozostanie jedynie wspomnienie po tej wyspie
Prześlij komentarz