Wszelkie prawa zastrzeżone © Mirosław D'ghy Ambroziak



niedziela, 19 października 2008

W kwietniu będzie lepiej

- W kwietniu będzie lepiej - pocieszała mnie ostatnio znajoma.
- Dlaczego w przyszłym roku i to akurat w kwietniu - przemknęło mi przez głowę - Może posiada jakąś tajemną wiedzę dla mnie z wielu przyczyn niedostępną?
Otóż nie. Żadnych konkretnych przesłanek, znaków czy zwiastunów. Tylko wiara. A kwiecień to przypadkowe choć konieczne nadanie proroctwu namacalności i bardziej realnego wymiaru. Równie dobrze mógłby to być lipiec czy wrzesień, ale do kwietnia bliżej...
- Putin pożyczył pieniądze - wtrąca triumfalnie ktoś inny - Cztery miliardy euro.
Tak naprawdę jeszcze nie pożyczył, a ledwie się zastanawia. Zresztą Rosja, której dług publiczny przekroczył 40% PKB, sama zaczyna mieć problemy. Nawet jeśli Islandia otrzyma te pieniądze to nie jest to suma, która mogłaby rozwiązać problem. No i pieniądze trzeba będzie oddać.

Bank bez pieniędzy.

Znajoma mieszka na Islandii od 20 lat i oczywiście myśl o wyjeździe nawet nie przemknie jej przez głowę. Wie, że nie będzie łatwo, ale tutaj jest jej dom na dobre i na złe. Mąż i Islandczyk i dzieci, które nie mówią po polsku. By przetrwać musi mieć nadzieję. Jak większość.

Nadzieja ściska serce
Serce boli
Sprytna przychodzi śmierć
Często jako nadzieja

Ci Polacy którzy jej nie mają wyjeżdżają, nierzadko zabierając ze sobą niespłacone samochody. Naiwni i łatwowierni Islandczycy zorientowali się jednak i zaczęli je teraz cofać z Norwegii. Tym, którym się nie udało, będą musiały wystarczyć piękne wspomnienia...

A tak naprawdę nie dzieje się jeszcze nic strasznego. Sklepy wciąż są pełne towarów, a dzięki niskiej cenie ropy na światowych rynkach benzyna z każdym dniem i tutaj staje się tańsza.

Jak widać w sklepach jeszcze jest w czym wybierać.

Gazety tylko straszyły, bo dobry news musi zawierać dreszczyk emocji. Groźba wiszącego nad Islandią bankructwa wydaje się niemożliwa. Bo i niby jak miałoby ono wyglądać?


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak miałaby wyglądać, że niebawem poznacie, co znaczy termin "nowyje Ruskije". Wtedy pogadamy :)

d'ghy pisze...

Roman Abramowicz już był i wszystkim bardzo się spodobał :) Chce kupić domek w okolicy...