Dynjandi, nazywany również Fjallafoss, jest czwartym co do wielkości wodospadem Islandii, a jednocześnie największym na obszarze Fiordów Zachodnich.
Stumetrowa ściana wody niemal pozwala się dotknąć...
... i po pokonaniu kilku mniejszych kaskad z wdziękiem uchodzi przez Arnarfjordur do Morza Grenlandzkiego.
Ps. Pod wodospadem można spędzić niezapomnianą noc na bezpłatnym polu namiotowym.
Stumetrowa ściana wody niemal pozwala się dotknąć...
... i po pokonaniu kilku mniejszych kaskad z wdziękiem uchodzi przez Arnarfjordur do Morza Grenlandzkiego.
Ps. Pod wodospadem można spędzić niezapomnianą noc na bezpłatnym polu namiotowym.
3 komentarze:
Można spędzić noc, ale chyba latem? Teraz pewnie można tam jedynie zamarznąć. Poza tym szumi pewnie tak, że sobie człowiek nie pośpi...
Jakbym już tam był pod namiotem w nocy, to ostatnia rzecz, na jaką bym miał ochotę, to sen. Zdjęcia tak prawdziwe, że chciałoby się wejść do monitora:)
Owszem, wodospad szumi, lecz tak naprawdę sen zakłócać mogą jedynie roje napastliwych meszek i dotkliwy chłód w źle dobranym śpiworze. Spać oczywiście pod namiotem można tylko latem. Fiordy Zachodnie zimą, wyłączając miejscowości do których można dotrzeć samolotem, stają się niemal całkowicie niedostępne.
Prześlij komentarz