Wszelkie prawa zastrzeżone © Mirosław D'ghy Ambroziak



niedziela, 16 maja 2010

Dwugłowa owca i wypchany pies

.Tak zachęca do zakupu sweterka witryna jednego z licznych w Reykjaviku sklepów z pamiątkami z Islandii.

Prócz sympatycznego pieska do zrobienia zakupów zapraszają również wypchane mewy, maskonury, sporych rozmiarów baran i kot.

Jeśli sklep ma szansę na to by zostać biznesem wielopokoleniowym, nowe wzory swetrów i kamizelek powinny prezentować truchła jego założycieli. Sądzę, że dopiero to byłoby strzałem w przysłowiową dziesiątkę.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Straszny kraj. Teraz widzę, że ten wulkan był słuszną kara.
Co to jest maskonur?

d'ghy pisze...

Maskonur to trochę papugi, pingwina i kaczki w jednym. Opowiadałem już o nim - wpis pt. Lundi z lipca 2009.

Sławomir Jerzy pisze...

Pogański kraj - pogańskie obyczaje:) Ale zdjęcia jak zawsze najwyższej klasy:)

Anonimowy pisze...

A miałam nadzieje, że już tego paskudztwa nie zobaczę... Byłam w 2008. Były liczne demonstracje, mógłby ktoś szyby wytłuc i zniszczyć w ramach protestu!