Naprzód Þóra! - zagrzewa do walki szefowa sztabu wyborczego Þóry Arnórsdóttir, kandydatki na urząd prezydenta Islandii, w liście skierowanym do wyborców. Według ostatniego sondażu Þóra, dziennikarka oraz matka trójki dzieci (najmłodsze urodziło się w maju tego roku), może liczyć na - nie bagatela - 37 procent poparcia i jest jedynym poważnym kontrkandydatem dla starającego się o kolejną kadencję Ólafura Ragnara Grímssona. Jeżeli nie wygra teraz to z pewnością będzie miała szansę za cztery lata, a urzędujący nieprzerwanie od 16 lat Ólafur pobije wynoszący obecnie cztery kadencje rekord sprawowania urzędu prezydenta na Islandii

...myślę, że wybory wygra jednak Ólafur Ragnar Grímsson, chociaż islandzcy taksówkarze woleliby pewnie nowego gospodarza w Bessastaðir... Podobnież Ólafur nie zaprasza już taksówkarzy na filiżankę kawy, po przywiezieniu ważnej osobistości...potwarz!!! :)
OdpowiedzUsuńÓlafur wygrał miażdżącą przewagą prawie 20% - głosowało na niego 52,8% wyborców. Þórę poparło 33,1%.
OdpowiedzUsuńA ja nie mam zdania, ale zdjęcie świetne!
OdpowiedzUsuń