Wszelkie prawa zastrzeżone © Mirosław D'ghy Ambroziak



wtorek, 30 czerwca 2009

Pod wulkanem

.
Iglasty las, choć nienaturalny w islandzkim pejzażu, tu trzeba przyznać całkiem malowniczo i przyjemnie wtapia się w krajobraz.

Na granicy interioru. Wodospad Hjálparfoss w dolinie Þjórsádalur.

Þjóðveldisbær - rekonstrukcja domostwa Gaukura Trándillsona zachowanego w popiele wulkanicznym po wybuchu Hekli w 1104 roku.

Spowita chmurami Hekla. Z każdą erupcją coraz bardziej przysadzista góra, raczej nie przypomina tradycyjnego wulkanu.

Wodospad Þjófafoss i 700-metrowa góra Búrfell.

Już tylko lawa i popiół. W oddali krater Małej Hekli.

U kresu drogi.

Hekla - najwyższy (1491 m n.p.m.) i najbardziej aktywny wulkan Islandii. W minionym stuleciu eksplodował czterokrotnie - po raz ostatni w 2000 roku.